TWÓRCZOŚĆ W PLENERZE
"Poddając się czarowi przyrody, czuję jak dusza moja śpiewa"
Marian Rak
Ileż radości i artystycznej satysfakcji sprawia twórcom zespołu "OBLICZA" praca w plenerze. Wtedy to, w miesiącach letnich organizujemy wyjazdy autokarem w czarujący świat przyrody. Wyobraźnią twórcy atakują tu na każdym kroku zaskakujące zderzenia potężnych sylwetek architektury przemysłowej z sielankową romantyką pejzażu.
Oto falujące łany złotego zboża, odurzający zapach igliwia i zielska, spróchniałe, budzące prawdziwą grozą swą dawną potęgą zwalone pnie królewskich dębów i buków o kosz marnie pofałdowanej korze, ich zbutwiałe przepastne oczodoły w postaci upiornych dziupli, świadczące o nieuchronnym przemijaniu, oto spowite w opadającej szarofioletowej mgle knieje i kępy sitowia, mieniące się oliwkową zielenią stawy i zalewiska leśne, pełne grozy bagna i bajora, otoczone tajemniczymi zaroślami jak również i wszystkie piramidy hałd utopione w bujną zieleń przyrody, demoniczne pióropusze kłębiących się ponuro dymów na tle błękitu nieba, złowróżebne płonące baterie koksowni, obracające się koła starych szybów, tętniące życiem skupiska energii ludzkiej, wreszcie potężne stalowe konstrukcje i kompozycje betonowych brył będących ostatnim wyrazem nowoczesności górniczego budownictwa - oto motywy stanowiące dla twórcy szczególny rodzaj inspiracji.
Powstałe prace malarskie i rysunki będące wynikiem fascynacji, emocji i wzruszeń, jakie dostarcza nam przyroda oraz dzieła rąk ludzkich nie są kopią zaobserwowanej rzeczywistości lecz jej interpretacją - interpretacją, zrealizowaną przez jakże wrażliwych utalentowanych i mądrych twórców - komentatorów.
Marian Rak
Przed wyjazdem w plener Paweł
Witkowski (pierwszy z prawej)
kierowca i przyjaciel towarzyszący
nam już od 15-lat w wyjazdach
plenerowych
Gęste zarośla (tajemnicze zalewiska w rezerwacie przyrody p.n. ŁężczokWitkowski (pierwszy z prawej)
kierowca i przyjaciel towarzyszący
nam już od 15-lat w wyjazdach
plenerowych
(koło Raciborza) są źródłem inspiracji do działań twórczych.